Zabrzanie pokazali się z dobrej strony, kontrolując przebieg meczu i mimo, że rzadziej byli w posiadaniu piłki to ich kontrataki były zdecydowanie groźniejsze.
Gole padały w drugiej połowie. Najpierw skuteczną akcję przeprowadzili Zabrzanie i w 61 minucie gola zdobył Mariusz Przybylski. Gdańszczanie odpowiedzieli golem z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką w polu karnym. Jedenastkę wykorzystał Marcin Pietrowski. Do końca wynik nie uległ zmianie.
Remis Lechii Gdańsk z Górnikiem Zabrze to sprawiedliwy wynik, patrząc na przebieg całego spotkania, żadna z drużyn nie wykazała się na tyle żeby zdobyć komplet punktów. Spotkanie na szczycie Ekstraklasy jeszcze raz pokazało jak daleko nam do najlepszych szlagierów z czołowych lig europejskich. Czy długo będziemy czekać na emocjonujące konfrontacje w wykonaniu polskich drużyn tego nie wiemy i pewnie jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać.
Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 1:1 (0:0)
Bramki: Marcin Pietrowski 81 - Mariusz Przybylski 61
Lechia Gdańsk: Sebastian Małkowski - Deleu, Sebastian Madera, Jarosław Bieniuk, Adam Pazio - Paweł Dawidowicz, Marcin Pietrowski (92' Maciej Kostrzewa), Przemysław Frankowski (67' Piotr Grzelczak), Daisuke Matsui, Piotr Wiśniewski (76' Patryk Tuszyński) - Paweł Buzała.
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Paweł Olkowski, Adam Danch (23' Rafał Kosznik), Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk - Radosław Sobolewski (73' Sergei Mosnikov), Mariusz Przybylski, Maciej Małkowski (81' Łukasz Madej), Krzysztof Mączyński - Mateusz Zachara, Prejuce Nakoulma.
Autor: Piotr Pajewski